6 najbardziej ekstremalnych dań – miałbyś odwagę ich spróbować?

Kuchnie na całym świecie odznaczają się nie tylko doskonałymi i smakowitymi daniami. W wielu krajach można spotkać także potrawy, które mogą wiele osób przyprawić o prawdziwy zawrót głowy. 

Oczywiście spróbowanie czegoś nowego, to zawsze dla każdego spore wyzwanie. Niekiedy boimy się tego co nie jest tradycyjne, czy nie wpisuje się w normę. Jednak mimo to na całym świecie znajdziemy wiele niezwykłych, ciekawych, a jednocześnie ekstremalnych dań.

Jesteś ciekawy, jakie są to potrawy? Jeśli tak, to dobrze trafiłeś! W tym artykule pokażemy Ci kilka ekstremalnych propozycji z różnych zakątków świata. Zobacz, czy miałbyś odwagę ich spróbować. 

1. Haggis

Pierwszym ekstremalnym daniem, jest potrawa, która pochodzi ze Szkocji i jest częścią narodowej kuchni tego kraju. 

Haggis to mieszanka zmielonych podrobów owczych, w których skład wchodzi serce, płuca oraz wątroba. Do tych produktów dodaje się przyprawy, mąkę owsianą i cebulę. 

Na tym etapie może niektórzy zastanawiają się, dlaczego jest to ekstremalna potrawa. Otóż dlatego, że wszystkimi wcześniej wymienionymi składnikami nadziewa się owczy żołądek. Po tym procesie gotuje się go przez trzy godziny. 

Jak wcześniej wspomnieliśmy, haggis należy do szkockiej kuchni narodowej, dlatego też wiele rodzin ma swój własny przepis na to danie. Przekazuje się go z pokolenia na pokolenie i w taki sposób pozostaje na długie lata w rodzinie. 

Haggis podaje się najczęściej w towarzystwie brukwi lub ziemniaków. Jako ciekawostkę można dodać, że z tą potrawą powiązana jest dyscyplina sportowa, czyli rzucanie haggisem. Najdłuższy rzut, to 66 metrów. 

Haggis - ekstremalne dania na świecie
Haggis, czyli owczy żołądek wypełniony podrobami. Źródło: Moja Szkocja.

2. Fugu

Ze Szkocji przenosimy się do Japonii, czyli kraju kwitnącej wiśni. Japończycy są znani z innowacyjnych i ciekawych pomysłów. W tym kraju możesz spróbować wiele potraw, których wcześniej nie widziałeś, ale czy byłbyś na tyle odważny, aby dla dania narażać swoje własne życie?

Fugu to japońska ryba, która jest niezwykle trująca. Jednak mimo tego, że jest bardzo toksyczna, jest uznawana za rarytas i danie warte spróbowania. Mimo że zginęło przez nią już wiele osób, to dalej znajdują się ludzie, którzy chętnie wybierają się do restauracji, aby jej spróbować.

Oczywiście taka ryba jest serwowana tylko w miejscach, gdzie kucharz przechodzi specjalny kurs, ponieważ tylko odpowiednio przygotowana ryba nie zaszkodzi koneserowi i zachowa go przy życiu.

Potrawa przygotowana przez wykwalifikowanego szefa kuchni ma w sobie małą ilość trucizny, przez co podczas jej konsumpcji można poczuć drętwienie języka i warg.  

A ty, odwiedzając Japonię, miałbyś odwagę spróbować tej ryby? Byłbyś zdolny narazić swoje własne życie i skosztować tej potrawy? Jeśli tak, to należy wybrać tylko najwyższej jakości restaurację, aby ryba fugu nie była Twoim ostatnim posiłkiem. Jednak i wtedy nie możesz być w 100% pewien, czy wyjdziesz z tego bez szwanku. 

Fugu - ekstremalne dania
Fugu, czyli ryba, która może zabić, podawana w nielicznych restauracjach. Źródło: The Elite Magazine. 

3. Zupa z ptasich gniazd

Już sama nazwa jest odpychająca, ale istnieją osoby, które na pewno miałyby odwagę spróbować tego dania. Z Japonii przenosimy się do Chin, gdzie można skosztować właśnie tej zupy. 

Zupę przygotowuje się z gniazd rybitw, które tworzą swoje gniazda z wodorostów, które sklejają rybią ikrą i własną śliną. Na pewno jest to danie szokujące, ale w smaku przypomina ono zupę rybną z korzennym posmakiem, dlatego nie znając składu potrawy, wiele osób na pewno by jej spróbowało.

Co ciekawe tanie danie jest zdrowe, ponieważ zawiera wiele elementów, które są dla organizmu istotne. Między innymi wapń, magnez, czy też potas. 

W przeszłości Chińczycy uważali tę zupę za arcydzieło i wierzyli, że ma ona dar przywracania zmarłych do życia. 

Zupa z ptasich gniazd - ekstremalne dania
Zupa z ptasich gniazd, które zawierają wodorosty, rybią ikrę i ptasią ślinę. Źródło: Magiczny Bangkok. 

4. Sannakji

Skoro jesteśmy w Azji, to musimy odwiedzić także Koreę, gdzie serwowane jest niezwykle ekstremalne danie. Zanim o nim opowiemy, zastanów się, czy byłbyś w stanie zjeść żywe zwierzę, a dokładniej owoc morza?

W Korei można spotkać danie o nazwie sannakji, czyli żywe, małe ośmiornice. Podawane klientowi na talerzu są krojone, a ich macki dalej się wiją. Wszystko polewa się popularnym w tym zakątku świata sosem sezamowym. 

Jeśli chodzi o ryzyko, to potrawa jest równie niebezpieczna, jak wspomniana wcześniej ryba fugu z Japonii. Dlaczego? Ponieważ poruszające się macki ośmiornicy podczas konsumpcji mogą przyczepić się do przełyku, co może doprowadzić do uduszenia i śmierci klienta. 

Czy jesteś na tyle odważny, aby spróbować tego dania? Na pewno nie znalazłoby się wiele osób, które podjęłyby takie ryzyko. 

Sannakji - ekstremalne dania
Macka ośmiornicy podana z sosem sezamowym. Źródło: Instagram nimbo.eats.

5. Escamoles

Przenosimy się do Meksyku, gdzie czeka na nas równie ekstremalna potrawa, którą podaje się najczęściej jako dodatek do wielu innych dań. 

Escamoles to jaja dużych gatunków mrówek, które są konsumowane wraz z tacos lub innymi daniami. Są to najczęściej jaja mrówek, które zamieszkują lasy tropikalne. 

Przypominają duży, dmuchany ryż. Co więcej, takie danie jest bardzo delikatne. Można powiedzieć, że rozpływa się w ustach. Mają ma maślano-orzechowy smak.

Myślisz, że podczas swojej wycieczki do Meksyku spróbowałbyś takiej potrawy? Jest to propozycja dla osób odważnych, niebojących się wyzwań i nowych ekstremalnych smaków. 

Jaja dużych mrówek - ekstremalne dania
Danie, w którym można dojrzeć duże jaja mrówek, które wyglądają jak nadmuchany ryż. 

6. Svid

Oczywiście w naszej podróży po ekstremalnych potrawach nie może zabraknąć Islandii. 

Siv to barania głowa, która jest podawana w restauracjach. Dokładniej jest to połowa głowy barana, z której usuwany jest mózg, ale pozostają inne organy. Na talerzu można zobaczyć oczy, język i zęby zwierzęcia. Na pewno jest to widok dla wielu osób odrażający. 

Potrawa jest najpierw gotowana, a później lekko pieczona na ogniu. 

Danie powstało, ponieważ w przeszłości ludzie nie chcieli marnować jedzenia, dlatego starali się wykorzystać wszystkie części zabitego wcześniej zwierzęcia. 

Barania głowa z oczami, językiem i zębami prosto z Islandii.

Na świecie jest jeszcze wiele innych ekstremalnych dań, których odważą się spróbować tylko naprawdę odważni ludzie. Jak sam mogłeś zobaczyć, niektóre z potraw mogą nawet zabić. A czy ty, spróbowałbyś któryś z wyżej wymienionych propozycji?