Wielu z nas nie wyobraża sobie poranka bez kawy. Uwielbiamy ją nie tylko za smak, lecz przede wszystkim za to, że szybko stawia nas na nogi. Pozwala nam się rozbudzić i maskuje zmęczenie w przypadku, gdy nie udało nam się wyspać w nocy.
Po kawę sięgamy nie tylko zaraz po przebudzeniu. Ratuje nas również w sytuacji, gdy w ciągu dnia dopada nas spadek energii. Dla wielu osób przerwa na kawę jest również okazją do pogaduszek z przyjaciółmi, domownikami czy współpracownikami. Co niestety przy obecnej sytuacji pandemicznej nie zdarza się tak często jak dotychczas. To z kolei może potęgować stres, który prowadzi do zmęczenia, a te z kolei zwalczamy kolejnymi filiżankami kawy.
Nadmiar kofeiny może zaburzyć rytm naszego snu. Niektórzy również twierdzą, że zbyt częste popijanie kawy może mieć również wpływ na stan naszej cery. Czy rzeczywiście tak jest? Wyjaśniamy poniżej.
Kofeina i jej wpływ na cerę
Kofeina spowalnia tempo, w jakim organizm wytwarza kolagen. Jest to białko, które zapewnia skórze napięcie i elastyczność, tak więc gdy jego poziom spada, skóra zaczyna wiotczeć i pojawiają się zmarszczki. Kofeina hamuje również działanie enzymu zwanego prolidazą, który odgrywa kluczową rolę w syntezie kolagenu. Czy to oznacza, że musimy pożegnać się z małą czarną?
Niekoniecznie. Warto pamiętać, że kawa nie niszczy kolagenu, ale hamuje jego produkcję. Jednak nie w całości lub na czas nieokreślony, ponieważ kolagen jest białkiem występującym w największej ilości w organizmie. Zwróć jednak uwagę, że rafinowane węglowodany i cukier niszczą kolagen, więc dobrym kompromisem byłoby wstrzymanie się od dosypywania do kawy cukru, dekorowanie jej bitą śmietaną czy słodkimi syropami.
Nasze ciała wytwarzają również enzym o nazwie CYP1A2, który pomaga usuwać kofeinę z organizmu i rozkładać ją na czynniki pierwsze, by móc ją wydalić. Nie każdy ma taką samą zdolność enzymatyczną CYP1A2, dlatego wpływ kofeiny na kolagen skóry ma silny czynnik genetyczny.
Czy kawa powoduje trądzik?
Generalnie rzecz ujmując nie, kawa nie powoduje trądziku. Jeśli jednak masz skłonność do wyprysków, napoje wypełnione mlekiem i cukrem mogą to pogorszyć. Picie kawy wiąże się również ze wzrostem kortyzolu, hormonu stresu, który może być odpowiedzialny za szereg problemów skórnych, od przedwczesnego starzenia, po odwodnienie i wypryski hormonalne. Może również zwiększyć ilość sebum wytwarzanego przez gruczoły łojowe.
Dobra wiadomość – kofeina nie taka zła, jak ją malują
Kiedy kofeina jest spożywana z umiarem, ma niewielki negatywny wpływ na skórę. Ziarna kawy są również bogate w składniki odżywcze występujące w roślinach oraz przeciwutleniacze, które zwalczają wolne rodniki. Pijąc kawę, przyjmujesz doustnie te fitoskładniki. Warto również wspomnieć, że kofeina jest dodatkiem wielu kosmetyków do pielęgnacji skóry.
Od produktów na opuchnięte oczy po środki przeciw cellulitowi, kofeina stale pojawia się na listach składników przeróżnych kosmetyków. Czy jednak faktycznie robi coś znaczącego dla naszej skóry, czy jest tylko chwyt marketingowy? Zdaniem ekspertów właściwościami przeciwzapalnymi i przeciwutleniającymi przypisywanymi piciu kawy można się cieszyć również nakładając ją bezpośrednio na skórę. Kofeina jest środkiem zwężającym naczynia krwionośne, co oznacza, że nałożenie jej na zaczerwienioną, opuchniętą lub w inny sposób lekko zaognioną skórę zmniejsza dopływ krwi do tego obszaru, zmniejszając w ten sposób objawy zapalenia. Istnieje jednak pewien haczyk. Kofeina odwadnia organizm. Dlatego dbaj o odpowiednie nawilżenie ciała z zewnątrz i od wewnątrz, a będziesz cieszyć się zdrowiem i promienną cerą.
Posiadasz cerę trądzikową? Sprawdź, jak poprawnie wykonywać na niej makijaż!
https://lubie.com.pl/makijaz-cery-tradzikowej-poznaj-cenne-wskazowki/
