Pasta z węglem aktywnym od kilku lat jest najlepiej sprzedającym się produktem wybielającym do zębów, na której efekt nie musimy długo czekać. Bielszy uśmiech pojawia się już po kilku użyciach. Cieszy się ona ogromną popularnością, ale też pozostawia wiele wątpliwości co do jej bezpieczeństwa. Podkreśla się jej wiele dodatkowych zalet m.in. działanie antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Stomatolodzy nie są do niej tak entuzjastycznie nastawieni. Jak pokazują badania, ten wspaniały wynalazek, niszczy szkliwo i prowadzi do ubytków.
Fenomen węgla aktywnego
Zanim opowiemy więcej o samej paście, przyjrzyjmy się bliżej jej kluczowemu składnikowi i jego fenomenowi. Węgiel aktywny jest substancją organiczną, powstałą z miazgi drzewnej. Wytwarzany jest w bardzo wysokiej temperaturze, a jego aktywacji dokonuje się poprzez parę wodną lub tlen. Celem takiego procesu wytwarzania, jest zdolność węgla do pochłaniania szkodliwych substancji. Węgiel zawarty w pastach, pochłania substancje odpowiedzialne za przebarwienia. Jego właściwości znane są z absorbowania zanieczyszczeń oraz toksyn. Węgiel na początku swojej „kariery” stosowany był w branży spożywczej (np. czarna latte). Jest popularnym środkiem stosowanym na biegunkę – pochłaniania bakterie oraz toksyny. Wiąże się z nimi, ułatwiając usunięcie ich z organizmu. Z branży spożywczej, substancja trafiła do branży „beauty”, dalszą część już znamy.
Co na temat pasty z węglem uważają specjaliści?
Producenci past deklarują, że ich produkty nie uszkadzają szkliwa, chronią przed próchnicą oraz są delikatne dla naszych zębów. Rzeczywistość pokazuje coś zgoła odmiennego – działają jak „papier ścierny”. Na łamach gazety „British Dental Journal” amerykańscy i brytyjscy stomatolodzy ostrzegają przed pastami z węglem, które mogą podnosić ryzyko próchnicy oraz uszkadzać szkliwo zęba. Nie ma badań klinicznych potwierdzających przewagę tej grupy past nad innymi lub stwierdzającymi ich realne korzyści. Jest natomiast dużo wątpliwości i wypowiedzi naukowców, z których wynika jej szkodliwy wpływ na uzębienie, jak i na zdrowie. Dr John Brooks, stomatolog pracujący dla Uniwersytetu Maryland twierdzi, że używanie pasty z węglem aktywnym stwarza ryzyko zachorowania na nowotwór. W USA węgiel aktywny uznany został za czynnik rakotwórczy. Nie powinno się zatem narażać zbyt długo śluzówki jamy ustnej na działanie tej substancji. W co trzeciej paście wykryto inną substancję, potencjalnie rakotwórczą- krzemionkę krystaliczną.
Skutki stosowania pasty z węglem kontra badania z USA
W 2018 roku w Creighton (USA) przeprowadzony został projekt badawczy przez studentów stomatologii. W warunkach laboratoryjnych zbadali działanie pasty. Co wynika z ich badań? Pasta owszem wybiela zęby i usuwa przebarwienia, ale powoduje jednocześnie poważne skutki uboczne. Szczotkowanie około sześciu minut dziennie powoduje znaczny ubytek szkliwa i przebarwienia zębiny. W konsekwencji zęby przybierały szarą barwę, taką której chciano przecież się pozbyć. Początkowy efekt wybielający był zatem krótkotrwałym efektem z negatywnym wpływem na zęby. Studenci jednomyślnie uznali, że zdecydowanie lepszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem jest wybielanie zębów w gabinecie stomatologicznym. Stomatolodzy zalecają, by past z węglem aktywnym nie używać często, najlepiej w ogóle. Jednak, gdy zdecydujemy się na jej stosowanie, przed rozpoczęciem użytkowania warto sprawdzić stan szkliwa.
Jaką pastę do zębów używać na co dzień?
Osoby, które posiadają słabe zęby, powinny wystrzegać się tych produktów. Podstawowym składnikiem każdej pasty do zębów powinien być fluor. W omawianej grupie past nie jest on podstawowym składnikiem i w wielu nie występuje. Warto czytać składy takich produktów. Im mniej składników, tym lepiej. W niektórych stosowany jest SLS (drażniący detergent pieniący) lub piasek. Jeśli w składzie produktu występuje „litania” 30 substancji, zastanówmy się nad zakupem. Lekarze podkreślają, że najlepszym wyborem jest pasta z fluorem.
Przeprowadzane badania pokazują, że pasty z węglem przynoszą więcej szkody niż pożytku. Śnieżnobiały uśmiech nie jest naturalną barwą zębów. Zawsze warto sprawdzić w gabinecie stomatologicznym, czy nie mamy kamienia nazębnego. Wtedy stomatolog w bezpieczny sposób usunie go. Za popularny i bezpieczny sposób wybielania zębów, uważa się tzw. metodę nakładkową. Pozwala ona wybielić żeby o kilka odcieni i długo cieszyć się ładnym uśmiechem. Są oczywiście inne, nowsze metody. Jeśli nie chcemy całkowicie zrezygnować z czarnej pasty, złotym środkiem będzie stosowanie jej z dużym umiarem. Najlepiej zamiennie z innymi produktami. Zakupu dokonujmy świadomie, zapoznając się ze składem pasty.